BlogFamTrip 2019

Co roku jedną z szkół Sprachcaffe odwiedza grupa blogerów, z którymi chcemy podzielić się wyjątkowym doświadczeniem podróży językowej Sprachcaffe.
Tegoroczny BlogFamTrip odbył się na Malcie, cudownej śródziemnomorskiej wyspie, gdzie można uczyć się angielskiego. Grupa influencerów z całego świata miała okazje poznać się nawzajem i zobaczyć wspaniałą atmosferę naszej szkoły.
Zobaczcie jak wyglądał ich kurs językowy i jak wyglądała rodzina Sprachcaffe w najbardziej instagramowych miejscach na Malcie!

Uzbrojeni w telefony, aparaty fotograficzne i statywy, rozpoczęliśmy nasz doroczny międzynarodowy BlogFamTrip na Malcie w szkole St. Julians, czyli na naszym wspaniałym kampusie SC. 10  międzynarodowych influencerów reprezentowało kraje z których przyjeżdza do nas najwięcej kursantów (z Francji, Hiszpanii, Brazylii, Kolumbii, Polski, Holandii i Niemiec).
Niedziela była dniem przyjazdu i wszyscy mieli czas na poznanie się trochę. Lekcje angielskiego odbywały się od poniedziałku do piątku. Popołudnia spędzaliśmy na odkrywaniu wyspy, nauce lub odpoczynku.

Tydzień rozpoczął się w poniedziałek od oficjalnego powitania. Dyrektor szkoły – David - opowiedział o  nauce w Sprachcaffe i zajęciach, dzięki czemu wszyscy mogli poczuć się komfortowo, trafić na zajęcia do grup angielskiego na odpowiednim poziomie językowym i lepiej poznać innych kursantów.

Po zajęciach rozpoczęliśmy naszą pierwszą przygodę. Podczas wycieczki do Valletty blogerzy byli oprowadzeni po najpiękniejszych instagramowych miejscach i dowiedzieli się trochę o historii miasta. Valletta jest stolicą Malty i najmniejszą stolicą w Europie, liczącą około 7000 mieszkańców. Ogrody Barrakka z najwyższym punktem Bastionem św. Piotra i Pawła, Grand Habour i działa to wspaniałe zabytki miasta. Na pierwszy rzut oka Malta kojarzy się z Włochami i Hiszpanią. Lokalny język brzmi natomiast jak arabski z wpływami włoskimi, francuskimi i hiszpańskimi.

Po obiedzie odbyło się przyjęcie powitalne, aby przedstawić nowych uczniów pozostałym kursantom. Marcos zapewnił dobrą muzykę, napoje i wyjątkową atmosferę. Chociaż wszyscy byli wyczerpani i zmęczeni, tańce musiały się odbyć.
We wtorek program był bardzo napięty:  śniadanie, lekcje, wycieczka na klify Mosta-Dingli i do Mdiny, a potem kolacja i wieczór filmowy.

Po filmie grupa zwiedziła rotundę Mosta, która jest bardzo ważnym kościołem dla Maltańczyków. Kiedy bomba spadła przez dach podczas nalotu bombowego w czasie II wojny światowej, żaden z 300 wiernych nie został ranny, ponieważ bomba cudem nie wybuchła.

Marcella, nasza koordynatorka U20, poprowadziła naszą wycieczkę i zaskoczyła nas pysznymi pastizzi - tradycyjnymi ciastkami o smaku ricotty. Chociaż pogoda tego dnia nie była najlepsza, zwiedzanie Mdiny, starożytnej stolicy Malty, było bardzo udane. Mdina znajduje się na zachodzie, w głęby wyspy Malta i jest otoczonym murem miastem. Jest często określany jako ciche miasto i rzeczywiście promieniuje szczególnym spokojem. Wielu zna bramę miejską, ponieważ kręcono tu Grę o Tron.
Podczas kolacji omawialiśmy szczegółowo zdjęcia zrobione tego dnia. Porady i wskazówki dotyczące edycji zdjęć przydadzą się blogerom na przyszłość.

W środę po południu był czas wolny, który blogerzy spędzili na edycji zdjęć i grze w siatkówkę. Wieczorem pojechaliśmy do Valletty - na „Valletta Night Out”. Była to doskonała okazja do rozmowy z innymi uczniami i bezpośredniego użycia nowo wyuczonych angielskich słówek. Od muzyki jazzowej na żywo w małym barze z ginem na wąskiej bocznej uliczce, przez mini bar z ekscytującym wyborem piw, bar w starym kinie z darmowym popcornem, Valletta ma wszystko, czego potrzeba by dobrze spędzić wieczów.

Archipelag maltański składa się z trzech wysp: Malty, Gozo, Comino.
W czwartek słońce znów było po naszej stronie i pojechaliśmy na wycieczkę motorówką na Comino. Wyspa Comino znajduje się między Maltą a Gozo. I właśnie tutaj zabrała nas dzisiejsza wycieczka. Turkusowa woda, piękna przyroda i wspaniałe kolory sprawiły, że nasi pracowici blogerzy mieli ręce pełne roboty, żeby uchwycić wszystko na zdjęciach. Po powrocie do łodzi nagrodą był słodki sok pity prostu z ananasa.

Podczas ostatniej lekcji w piątek omówiono kilka pytań dotyczących nauki języka oraz znaczenie znajomości angielskiego w pracy. Wszyscy influencerzy zgodzili się, że angielski odgrywa bardzo ważną rolę w ich codziennym życiu, pracy i w czasie podróży. Wielu już nie wyobraża sobie życia bez angielskiego. Poza krajem ojczystym mówią tylko po angielsku i poznają wiele nowych anglojęzycznych ludzi. Niektórzy chcieliby poprawić swój angielski, a niektórzy nawet interesują się biznesowymi kursami języka angielskiego w Sprachcaffe.

Pogoda w piątek była gorąca, więc pojechaliśmy do Sliemy - największego centrum handlowego Malty.
Tydzień szkolny był zakończony, więc można było poświętować. Zrobiliśmy sobie karaibską noc: koktajle, dobrzy przyjaciele, muzyka i tańce! Ten wieczór był doskonałą okazją do nawiązania kontaktu z innymi kursantami. Ze względu na multikulti w Sprachcaffe, blogerzy poznali wielu międzynarodowych przyjaciół i mogli skończyć wieczór razem z nimi w imprezowej miejscowości Paceville.


W sobotę było wystarczająco dużo czasu, żeby odespać i zjeść relaksujące śniadanie. Potem zaczęliśmy zwiedzać trzecią wyspę Malty - Gozo.
Pierwszym przystankiem wycieczki było Azure Window, prawdopodobnie najsłynniejszy obraz, który kojarzy się z Maltą. Niestety niebieskie okno zawaliło się w 2017 roku podczas burzy i obecnie można podziwiać tylko jego pozostałości. Które również zagrały w Grze o tron, w scenie ślubu Daenerys i Khala Drogo.
Po długiej sesji zdjęciowej udaliśmy się do Bazyliki Ta 'Pinu, gdzie spotkaliśmy prezydenta George’a Vella, który równiej odwiedzał wysoę Gozo. Następnie udaliśmy się do Victorii, stolicy Gozo. Nazwa miasta upamiętnia złotym jubileusz Królowej Brytyjskiej.
Miasto Gozoians często nazywa się też jego starą nazwą Rabat. Przespacerowaliśmy się wzdłuż cytadeli i cieszyliśmy się widokiem na całą wyspę. Na lunch zjedliśmy najlepszą rybę z frytkami na Malcie w Stanley's Chippy. Czapki z głów, opinie  tej restauracji się potwierdziły.

Kiedy nadszedł ostatni dzień BlogFamTrip było nam bardzo smutno. Niemniej jednak, pojechaliśmy na naszą ostatnią przygodę w St. Peter's Pool, Marsaxlokk i Blue Grotto. Była też kawa i tradycyjne maltańskie figi, atmosfera była bardzo wyluzowana.
Mimo deszczu udało nam się zobaczyć wspaniały port w Marsaxlokk i bazar, który odbywa się tam każdego dnia. Kolorowe widoki i zgiełk małej wioski rybackiej dały nam wyobrażenie o lokalnej atmosferze.


Pożegnalna kolacja także była nastrojowa. Miło było obserwować, jak międzynarodowi blogerzy stają się małą rodziną. Wszyscy nawiązali nowe międzynarodowe przyjaźnie, zyskali nowyc obserwatorów, większe zasięgi, poznali porady i triki dotyczące edycji zdjęć czy wideo oraz niektóre sekrety YouTube.
Po posiłku ulało się nawet kilka łez.
To był wspaniały czas i niesamowite doświadczenie. Razem zapracowaliśmy na kilka niezapomnianych wspomnień. Czekamy na następny BlogFamTrip!
Chcesz także podróżować jak nasi influencerzy?

Pojedż z nami na Maltę.