Twarze firmy Sprachcaffe – wywiad z Alberto Sarno – prezesem Sprachcaffe


Tak jak wielu z nas, był to raczej zbieg okoliczności niż świadoma decyzja: "Kiedy dorosnę, poprowadzę szkołę językową za granicą!" Rozumiałem, że bycie nauczycielem to najłatwiejszy sposób zarabiania pieniędzy i poznawania ludzi , obie z tych rzeczy były ważne dla mnie, kiedy byłem młody! Ponieważ języki i podróże były moimi największymi pasjami na studiach, to moja praca od samego początku była zarazem moim hobby.
 
Kursy językowe wyjazdowe i na miejscu ...
Bardzo dobrze radziliśmy sobie z naszą lokalną szkołą językową we Frankfurcie od której zaczęliśmy, ale potem zdaliśmy sobie sprawę, że połączenie nauki i podróżowania było tym, czego szukali nasi uczniowie. Dlatego zaczęliśmy myśleć o organizacji szkoły językowej na południu Włoch, gdzie Włosi zazwyczaj spędzają wakacje. Od samego początku nasze hasło kawiarni językowej miało ogromny wpływ i tak narodziła się nasza pierwsza zagraniczna szkoła.
 

Zmiany w branży turystycznej...
Szczerze mówiąc, jeśli porównać współczesne kursy językowe za granica z tym, jak młodzież była wysłana za granicę przez rodziców w XIX wieku - w zasadzie bardzo niewiele się zmieniło. Oczywiście, Ryanair zastąpił konne powozy, a świat stał się mniejszy, ale cel i ciekawość podróżnika są prawie takie same.
Metodologia nauczania powinna również pozostać taka sama. Lubię słyszeć, że wiele szkół dąży do "zero technologii" w klasach. Doświadczenie uczenia powinno mieć formę wymiany wiedzy od dobrze wykształconego nauczyciela do ciekawego świata ucznia. Powinniśmy wykorzystać okazję, aby uczniowie pozbyli się swojego uzależnienia od technologi i ponownie odkryli potęgę slow life: im spokojniej się uczą, tym na dłużej im ta wiedza zostaje. Chciałbym również powiedzieć, że im więcej zabawy będą mieli podczas nauki, tym lepiej będą pamiętać swój czas w szkole językowej.
 
To co kocham...
Im dłużej pracuję w branży, tym bardziej doceniam grupę przyjaciół, z którymi współpracuję na całym świecie. Oczywiście to nie tylko bliscy przyjaciele, zwłaszcza jeśli prowadzisz 30 szkół i wszędzie są konkurenci zajmujący się własnymi szkołami ... Jednak w ostatnich latach widzę więcej "ducha współpracy" wśród operatorów wszelkiego rodzaju - może jesteśmy bardziej zrelaksowani i cieszymy się, że możemy odgrywać rolę w tym procesie. Na koniec wszyscy powinniśmy pracować dla wzajemnego zrozumienia, a ostatecznie dla pokoju na świecie!
 
Najciekawsze osiągnięcie ...
Ostatnio rozmawiałem z profesorem lingwistyki na temat najnowszych metod nauczania, tablic elektronicznych, technologii itd. - na koniec powiedział mi: "Najlepsze narzędzie do nauczania to zapierający dech w piersiach basen w szkole Sprachcaffe na Malcie; po co rozpaczliwie próbować tworzyć sztuczne sytuacje do rozmowy, jeśli wszyscy uczniowie spędzają razem tyle czasu nad wodą, mówiąc po angielsku, bawiąc się po angielsku i - czemu by nie - flirtując po angielsku? "
 
Ważne lekcje ...
Najważniejszą lekcją, jaką wyniosłem, jest prawdopodobnie to, że nigdy nie przestajesz się uczyć! Każdego dnia pojawia się nowy problem i musisz znaleźć nowe rozwiązanie. Pozwala to zachować elastyczność i młody umysł - podobnie, jak nauka języka!